Co zrobić, żeby nie mieć pustki w głowie…
Jak uczyć się słówek, żeby nie mieć pustki w głowie w czasie rozmowy po angielsku?
Zastanówmy się najpierw z czego wynika ta pustka w głowie… dlaczego tak się dzieje, że gdy rozmawiamy z kimś po angielsku, słowa nie przychodzą same do głowy i nie układają się sprawnie w płynne zdania po angielsku?
Otóż dzieje się tak wtedy, kiedy nie masz kontaktu z angielskim na co dzień lub kiedy Twój kontakt z angielskim jest bierny, czyli taki, kiedy słuchasz, czytasz i powtarzasz sobie w myślach.
Żeby zacząć myśleć po angielsku i potrafić reagować po angielsku w czasie rozmowy, trzeba uczyć się w sposób aktywny i trzeba robić to codziennie. Uczyć się w sposób aktywny oznacza świadomie nabywać konkretne umiejętności.
Na przykład umiejętnością jest to, że chcę opowiedzieć komuś po angielsku o genialnej książce, którą własnie czytam.
- Żeby ją opanować muszę poznać słowa i zwroty, których potrzebuję, żeby opisać jej treść. Słowa i zwroty, dzięki którym wyrażę moją opinię i zarekomenduję Tobie tę książkę.
- Muszę więc posłuchać podcastów i nagrań na ten temat, obejrzeć filmiki, wybrać słówka i zwroty, zapisać je… a później odtwarzać nagrania ponownie i powtarzać na głos te zwroty – po to, żeby nauczyć się mówić z właściwą intonacją i rytmem języka angielskiego.
- Muszę uczyć się na głos – bo przecież rozmawiając z ludźmi używamy swojego głosu. Dzięki temu oswajam się z tym, jak brzmi mój głos po angielsku. Poprawiam swoją wymowę – bo świadomie dążę do tego, żeby powtórzyć poprawne zwroty i zdania za native speakerami.
Wiesz już więc, żeby dążyć do tego, żeby opanowywać konkretne umiejętności i w ten sposób wyznaczać sobie małe cele nauki. Wiesz także, że nauka MUSI odbywać się codziennie i aktywnie.
A teraz skupmy się na trzech technikach, które powinieneś stosować, żeby skutecznie zapamiętać nowe zwroty. Gdy zastosujesz je, w czasie Twoich rozmów po angielsku zaczniesz zauważać, że jest Ci o wiele łatwiej się wypowiadać i nie zapomnisz o tym czym jest pustka w głowie.
Technika nr 1: Ucz się całych zwrotów, definicji i zdań.
Dzięki temu nie będziesz zastanawiać się kiedy i jakiego przyimka masz użyć, czy mówi sie tired of, tired with a może tired about… będziesz to wiedzieć, ponieważ opanujesz to zupełnie naturalnie i w konkretnym kontekście sytuacyjnym 😉
Nie przerażaj się tym, że to jest czasochłonne i wymagające wysiłku. Właśnie takie ma być i właśnie dlatego przyniesie efekty. I jeśli będziesz sumiennie stosować tę technikę przez kolejne 30 dni każdego dnia, po 30 dniach zobaczysz kolosalną różnicę. Ważne! Wystarczy w ten sposób uczyć się jednego słowa dziennie!!!
Na przykład!
Uczysz się słówka… spoil. Znasz jego polski odpowiednik (zepsuć). Upewniasz się, że znasz jego wymowę. Widzisz, że spoil występuje w nagraniu, które słuchasz w wyrażeniu: spoil our adventure. Wiesz, że to oznacza zepsuć naszą przygodę… ale nie skupiaj się na polskim znaczeniu.
Drąż dalej. Sprawdź w słowniku, że spoil oznacza po angielsku: to ruin something, to destroy the pleasure, interest or beauty of something… I poznajesz przykład zdania.
We will be camping under the stars. Nothing can spoil our adventure.
Sprawdzasz dalej inne zdania:
I hope this bad weather doesn’t spoil our picnic this afternoon.
Możesz także w ciągu dnia myśleć o tym zwrocie… np. Nothing can spoil my plans today… i tak dalej…
Technika nr 2: Pisz dziennik/planer/historyjki
Zapisuj po angielsku to, czego się uczysz. Możesz pisać wszystko i o wszystkim – o tym, jak minął Ci dzień, o tym, jakie masz plany na kolejny dzień. Jeśli tego nie lubisz, twórz historyjki ze słów i zwrotów, których się uczysz.
Na przykład w ostatnim czasie opanowałeś 3 zwroty:
I swear
I’ve been wrong
spoil my adventure
Zapisujesz więc sobie na przykład:
I swear I’ve been wrong. I never thought she could spoil my adventure just like that.
Technika nr 3: Mów do siebie w czasie nauki
Ta technika to dopełnienie dwóch pozostałych i bez niej Twoja nauka nie będzie w pełni aktywna.
Musisz mówić na głos kiedy uczysz się wszystkich nowych słówek i zwrotów. Sprawdzać wymowę. Powtarzać za native speakerem to konkretne zdanie, którego się uczysz.
Gdy już opanujesz konkretne słowa, zapiszesz je sobie, wyobraź sobie, że chcesz opowiedzieć komuś, co potrafisz. I mów na głos, opowiadaj, łącz słowa, ich definicje i przykłady zdań. Opowiadaj historyjki, które zapisujesz. A na koniec nagraj się. I co 30 dni odsłuchuj swoich nagrań i porównuj siebie.
Jest jeszcze jedna rzecz, na której powinieneś się skupić, a którą większość ludzi pomija w nauce angielskiego.
Większość osób chciałaby znać angielski już, tu i teraz. Dlatego szuka nowych technik, metod i sposobów szybkiej i skutecznej nauki. Uczy się więc ciągle czegoś nowego, próbując coraz to innych rozwiązań, a w efekcie nie osiąga zamierzonych rezultatów. Myślimy często, że im więcej słówek opanujemy z tekstu czy nagrania, tym lepiej, że powinniśmy je wszystkie od razu znać. Szukamy rozwiązań fast-foodowych, szybkich i łatwych, przynoszących natychmiastowe efekty.
I to jest największy błąd!
Musisz skupić się na mniejszej ilości zwrotów i słówek. Nie liczy się ilość, a jakość słówek i umiejętność ich zastosowania w rozmowie. Skupiaj się więc na powtórkach. Rób częściej gruntowne powtórki tego, czego się uczysz używając wspomnianych przeze mnie technik. Rób częściej powtórki niż ucz się nowego materiału.
With ❤️
Aggie
Jeśli chcesz uczyć się właśnie w taki sposób wpadaj do nas na Vagaru.com
I would learn english very much but i don’t know how?
Sign up for my e-mail list and you will receive a free copy of my e-book on „how to start learning English”! 🙂 Fingers crossed 🙂