Motywacja jest PRZEREKLAMOWANA!
Czy byłeś kiedyś zmotywowany do nauki języka?
Zapisałeś się na kurs, wyjechałeś za granicę, zacząłeś uczyć się słówek, słuchać audio-kursu… Po czym po kilku dniach, może kilkunastu, przestałeś?
Pierwotna motywacja wystarczyła na dobry początek, ale stopniowo zaczynała się kurczyć wraz z Twoim czasem, jaki przeznaczałeś na naukę… aż nauka przestała być priorytetem i ustąpiła miejsca innym sprawom.
Czy wiesz dlaczego tak się dzieje?
Sama motywacja daje nam kopa i popycha do zrobienia pierwszego kroku. Domyślam się jednak, że w swoim życiu masz wiele aktywności, zajmującą pracę i wiele innych ważnych spraw, a czasu wolnego mało. Wykształtowałeś pewne przyzwyczajenia i nawyki, czasem nawet nieświadomie. Może każdy wieczór spędzasz surfując po sieci w poszukiwaniu właściwie niczego konkretnego? A może przerzucasz kanały TV? A może wstajesz rano i niby masz dużo czasu przed wyjściem z domu, a on pędzi jak oszalały i nigdy nie zdążysz powtórzyć słówek?
Motywacja to za mało w skuteczności nauki języków.
Motywacja jest krótkoterminowa i w naszym zabieganym świecie szybko słabnie.
Motywacja jest przereklamowana, bo jest zbyt słabą siłą napędową.
Motivation is what gets you started. Habit is what keeps you going. J. Rohn (Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać.)
Co zrobić więc, żeby wytrwać w nauce?
Twoim celem jest swobodna rozmowa w języku obcym, swobodna komunikacja w pracy, w podróży i wiesz dobrze, że aby ten cel osiągnąć, musisz mieć z tym językiem kontakt. Musisz rozmawiać z ludźmi, słuchać, oglądać, czytać… i wreszcie myśleć.
Małe dziecko, które uczy się mówić, nieustannie słucha. Jest otoczone bodźcami z zewnątrz, ciągle słucha i rejestruje, aby zacząć powtarzać i tworzyć samodzielne zdania, zazwyczaj dalekie od pełnej poprawności gramatyczno-stylistycznej.
Pamiętaj, że język, którego się uczysz, jest językiem OBCYM. Oznacza to, że na początku brzmi dla Ciebie obco, nieznajomo. Często słyszę od kursantów, że boją się odezwać, bo.. boją się popełnić błędu, na pewno mają złą wymowę, nie znają słówek.
Zawsze to podkreślam i podkreślę jeszcze mocniej! To NATURALNE. Zaczynasz odzywać się, ale mówisz słowami, które są dla Ciebie obce, inaczej brzmią, a Ty czujesz się niekomfortowo.
Język przestanie być obcy, jeśli poświęcisz mu dostatecznie dużo czasu, żeby go oswoić. Wtedy poczujesz się pewniej, zaczniesz rozmawiać w tym języku, zaczniesz realizować swoje cele.
Zapytasz pewno, okej… ale jak go oswoić?
I tu dochodzimy do sedna, żeby język oswoić, musimy otaczać się wszystkim, co z nim związane. Musisz wyjść ze swojej strefy komfortu. Nigdy nie będziesz mówić swobodnie, jeśli nie będziesz próbować, popełniać błędy i próbować ponownie. Aż w końcu przełamiesz ten mur i przekonasz się, że Ty również możesz nauczyć się języka. Mimo, że wcześniej byłeś tak bardzo przekonany, że nie dasz rady.
Powiem Ci jak to zrobić.
Zastanów się co jest dla Ciebie największą przeszkodą. Słówka? Gramatyka? Mówienie? Rozumienie ze słuchu?
Wyznacz sobie 30 dni. Wydrukuj kalendarz do skreślania dat i powieś w widocznym miejscu.
Wybierz zadania, które zawsze chciałeś wykonywać, ale nie mogłeś się zebrać albo brakowało Ci czasu (czyt: przeznaczałeś go na inne sprawy). Może to być słuchanie jednego podcastu dziennie, nauka 3 słówek dziennie, może po prostu surfowanie po Internecie, ale po stronach obcojęzycznych… Zajrzyj tutaj po więcej inspiracji.
Zastanów się, ile czasu – realnie – jesteś w stanie poświęcić na angielski KAŻDEGO DNIA. Jesli będzie to nawet 10 minut, to świetnie!
Zacznij od razu, jak tylko przygotujesz sobie materiały.
Dlaczego akurat 30 dni i co będzie potem?
Podobno właśnie 30 dni potrzeba, aby wyrobić w sobie nowy nawyk. Nawyk uczenia się codziennie. Nawyk, który działa cuda. Nawyk, który jest najskuteczniejszą i najbardziej błyskawiczną metodą nauki języków.
Po 30 dniach wcale nie będziesz chcieć przestać. Będziesz kontynuować swoje zadania lub zmienisz je, w zależności od Twoich aktualnych potrzeb.
Zachęcam Cię do obejrzenia bardzo krótkiego, 3-minutowego filmiku o nawykach. Film jest po angielsku:
Dobrego dnia!
Aggie
